Opis forum
*spojrzał jej w oczy z szerokim uśmiechem*
-Ale Ty sama też wyglądasz słodko *powiedział wesoło i pocałował ją w nosek*
-Ale fakt przy niej nawet ja nieźle wyglądam *przyznał*
-I co teraz zrobimy...jaka będzie przyszłość...*zapytał cicho*
Offline
Ty i tak bez niej bosko wyglądasz.
*Uśmiechnęła się i posłała mu buziaka*
Nie wiem... A jaką byś chciał?
*Spytała spoglądając na Niego*
Offline
-Ja....hmm..*zastanowił się*
-Nie ważne jaka..ważne że z Tobą..*uśmiechnął się*
-Znaczy z Wami..*poprawił sę szybko*
*pocałował ją w policzek*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-22 12:28:53)
Offline
-I raz ja mam rację...*uśmiechnął się szeroko*
Offline
No widzisz.
*Uśmiechnęła się szeroko i wróciła wzrokiem do Sami*
Chyba usnęła... Jeju jaka ona słodka.
*Rozpłynęła się*
Offline
*spojrzał na Sami*
-Śpi....słodko...kolejna cecha którą odziedziczyła po Tobie..*szepnął z zachwytem*
*uśmiechnąl się szeroko patrząc to na Vass to na Sami*
Offline
*Pojawiły się lekkie rumieńce na jej policzkach*
Może powinnam ją zanieść do pokoju?
*Spytała spoglądając na Setha*
Offline
-Może ja ją zaniose...Ty odpoczywaj...*zasugerował niepewnie*
*spojrzał na nią pytająco*
Offline
Cullen
*Stanęła pod drzwiami i zapukała delikatnie. Nie czekając na odpowiedź weszła cicho do środka*
Hej wam..
*Powiedziała cicho kojącym głosem*
Dziecko wam się urodziło i się nie chwalicie.?
*Zapytała żartobliwie zamykając drzwi*
Offline
Jeśli chcesz.
*Usmiechnęła się szeroko i niechętnie oddała Sam w jego ręce*
Hej Bell.
*Uśmiechnęła się szeroko*
Na to wygląda.
*Zaśmiała się cicho*
Offline
*odebrał śpiącą dziewczynkę i wstał delikatnie z łóżka*
-Vass....nie obrażaj sie na mnie..*powiedział cicho*
-Hej Bella...*mruknął wychodząc z sypialni*
Offline
Nie będę.
*Uśmiechnęła się i odprowadziła wzrokiem Setha*
Co tam u Ciebie Bell?
*Spytała uśmiechając się ciepło*
Offline
Cullen
*Uśmiechnęła się szeroko do Vass i spojrzała na Setha chcąc coś powiedzieć, ale spojrzała tylko na Vass ze zdziwioną miną*
Ejj.. Ja przyszłam właśnie do niej..
*Przypomniała im uśmiechając się głupio. Westchnęła cicho i podeszła do łóżka. usiadła na końcu i spojrzała na Vass*
jak się czujesz.?
*Zapytała z troską w głosie*
Offline
*Zaśmiała się cicho*
Zmęczona, ale szczęśliwa jak chyba jeszcze nigdy.
*Oparła się o oparcie łóżka i popatrzyła na Bell*
No doczekałaś się, jesteś szybciej ciocią niż babcią.
*Zaśmiała się*
Offline