*wzięła książkę ze stolika i położyła się na brzuchu*
*"czyta" zastanawiajac się nad słowami Jazza*

*spojrzała na niego*
Powiem ci jedno...ja uważam, że kiedy jakaś osoba jest wkurzona to mówi tylko i wyłącznie prawdę
*powiedziała cicho*
*położyła sie na plecach i wbiła wzrok w sufit*

Ta jasne...idziesz ulicą i każda dziewczyna się na ciebie gapi bo jesteś przystojny!
*zaśmiała się*
I nie przeszkadzaja im twoje kolczyki
*przygryzła delikatnie dolną wargę*
Ty mnie wpędzisz do grobu...
*zaśmiała się*
Ok...pogadam z nim jeszcze...
*powiedziąła cicho*
*pocałowała go delikatnie*

*odwzajemniła pocałunek równie namiętnie*
Łał...co ci się stało?
*spytała zdziwona takim pocałunkiem*
*parsknęła śmiechem*
*przytuliła się do niego*

*uśmiechnęła się*
No to cieszę się, że ci sie podoba
*powiedziała śmiejąc się*
*koniuszkiem języka przejechała po jego szyi a następnie wardze*
*zaśmiała się*
*wtuliła twarz w jego szyję*

No raczej, że ty!
*parsknęła śmiechem*
*przymknęła oczy i wsłuchala się w melodię*
Jak ja cię kocham...

*otworzyła oczy i spojrzała na niego*
Mało prawdopodobne abym zasnęła...ale przy tobie wszystko możliwe
*pocałowała go w policzek*
*uśmiechnęła się zadziornie*
Tak...teraz już wiem...i ja Ciebie też kocham
*szepnęła patrząc na niego*

Nooo...lepiej lepiej
*położyła mu głowę na ramieniu*
Idziemy gdzieś??
*spytała cicho*
*spojrzała na niego*