Opis forum
*zasmial się do niej i objął ja w talii*
Ale już się nie tulam
*uśmiechnął się szeroko i przygryzl lekko kolczyk w swojej wardze*
Offline
*parsknęła śmiechem*
To jak...zostajemy tutaj, czy wyjeżdżamy??
*spytała patrząc na niego jak zahipnotyzowana*
Offline
Może sprobujemy tu od nowa
*spytał ja z usmiechem na ustach*
*nagle zrobil coś spontanicznego*
*pocalowal Kate szybko i słodko w usta*
Offline
*zdziwiła się, kiedy ją pocałował, ale usmiechnęła się szeroko*
Jak chcesz...to jasne
*powiedziała wesoło*
*złapała go za dłoń*
Offline
*wziął jej dłoń i uśmiechał się szeroko*
*ruszyli w kierunku domu*
*on złapał w wolna rękę swoje i Kate walizki*
Offline
Wampir
*wszedł z Alice na plaże*
*gdy tylko stanęli na piasku porwał ja w ramiona i uniósł nad ziemie*
-O wiele lepiej *uśmiechnął sie szeroko i podszedł do brzegu*
Offline
Administrator
*zaśmiała się cicho,gdy ją podniósł*
Warto było przyjść ... Piękny widok *zachwycała się*
*po chwili spojrzała na Jazza*
*Pocałowała go namiętnie*
Kocham Cie ... Bardzo, bardzo mocno *wtuliła się w niego*
Offline
Wampir
*zamruczał cicho*
-Ja Cie kocham o wiele bardzij *uśmiechnął się szeroko*
-Fakt piękny widok, ale przy Tobie tylko ładny, Ty jesteś o wiele piękniejsza *szepnął i pocałował ją czule*
Offline
Administrator
Nie kłóć się ze mna , bo to ja Ciebie bardziej *zachichotała*
Dziękuję *uśmiechnęła się*
Ale przy Tobie tylko można tak miło spędzać każdą chwilę *oddała mu pocałunek*
Offline
Wampir
*uśmiechnął się szeroko*
-Dziękuje za komplement *powiedział wesoło*
-To co robimy..*spytał z błyskiem w oku*
Offline
Administrator
A no nie wiem ...
Podjęłam decyzje gdzie , więc ty podejmujesz .. co *uśmiechnęła się uroczo*
Offline
Wampir
-Nie ma tak...*zasmiał się*
-Dzisiaj Ty decydujesz a ja się dostosuję *musnął ustami jej szyję*
Offline
Administrator
*Zdjęła z siebie buty i ciuchy, została w bieliźnie*
No to , pobawmy się w berka *zaśmiała się głośno*
*Pyrgnęła Jazza i uciekła*
*wbiegła do wody *
Offline
Wampir
*zrzucił ubrania i wskoczył za nia do wody*
*dopłynął do niej i lekko puknął ją palcem w ramię*
-Berek...*odpłynął kilka metrów*
Offline