Opis forum
*Usmiechnęła się szeroko, gdy usłyszała, że to dziewczynka*
*Wytarła brzuch i usiadła na brzegu łóżka*
Ja nie...
*Zaśmiała sie*
Offline
-Co Ty nie...*spytał wesoło*
-W sumie to nie bardzo...*przyznał cicho*
(-To szorujcie do domu...jakoś przygotować sie psychicznie do tego...i pokój urządzić *dodał z uśmiechem*)
Offline
Tak, ja nie.
*Zaśmiała się i wstała z łóżka*
Mamy jeszcze przyjść na kontrolę czy coś w tym stylu?
Offline
(-Zanim tu przyjdziecie...to już chyba na poród *skwitował uśmiechem*...do zobaczenia *dodał na pożegnanie*)
*wstał i otworzył drzwi przepuszczając ją*
-Do widzenia....*uśmiechnął sie do lekarza*
Offline
*wyszedł z gabinetu i z budynku*
*stanął obok Vass*
-Skarbie i cieszysz się...*spytał obejmując ją w pasie*
Offline
Cieszę się nawet nie wiesz jak bardzo.
*Usmiechnęła się i dała mu słodkiego całusa*
Ale przeraziła mnie wiadomość o nagłym porodzie...
*Olśniło ją*
Jej! Niedługo już rok będziemy małżeństwem.
*Zaśmiała się*
Offline
-Ojj poradzimy sobie..*pocałował ją czule*
-Na pewno chcesz żebym przy tym był *spytał cicho, sam chciał być przy niej, ale nie chciał sie jej narzucać*
-Pamietam..pamietam...nawet mam coś przygotowanego, specjalnie na te okazje *uśmiechnął się tajemniczo*
Offline
Chyba mi tam nie zemdlejesz?
*Zaśmiała się*
Oczywiście, że chcę.
*Oddała pocałunek*
Ooo... No jestem bardzo ciekawa.
*Usmiechnęła się słodko*
Offline
-Dowiesz się w rocznicę *stwierdził z uśmiechem*
-Nie zemdleje...nie martw się...*przytulił ją delikatnie*
-Ale mamy problem...nie urządzony pokój dla dziecka..*zaczął sie martwić czy zdążą*
Offline
No już się nie mogę doczekać.
*Usmiechnęła się z błyskiem w oku*
A wiesz, że w drodze do domu widziałam taki fajny domek?
*Popatrzyła mu w oczy*
Możemy zobaczyć, chyba nikt tam nie mieszka.
*Wzruszyła lekko ramionami*
Offline
*uśmiechnął sie szeroko*
-Jasne..tylko prowadź..bo ja nie widziałem..*szepnął*
*uśmiechnął się uroczo i pocałował ją delikatnie*
-Jak coś...mam karte przy sobie *sprawdził czy na pewno ma portfel*
Offline
*Usmiechnęła się i odwzajemniła pocałunek*
Pewnie nie będzie potrzebna.
*Puściła oczko i ujęła jego dłoń*
*Poszła w stronę lasu*
Offline
*spojrzał na nią zdziwiony*
-Taaa....*uśmiechnął się i grzecznie zrównał swój krok z jej*
*objął ją ramieniem*
Offline